Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI K 270/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu z 2018-12-17

Sygn. akt VI K 270/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 grudnia 2018 r.

Sąd Rejonowy Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, Wydział VI Karny

składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Daniel Jurkiewicz

Protokolant: Sekr. Sąd. Katarzyna Pawłowska

po rozpoznaniu w dniu 21.05., 13.08., 26.09., 17.12.2018 r. w P.

na rozprawie

sprawy karnej G. T.

ur. (...) w miejscowości P.

córki D. i M. z domu M.

oskarżonej o to, że

w dniu 29.01.2018r. w miejscowości Z. na ul. (...), nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowała wypadek drogowy w ten sposób, że kierując samochodem marki K. C. nr rej. (...), jadąc z prędkością niezapewniającą panowania nad pojazdem, zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z jadącym z kierunku przeciwnego pojazdem marki O. (...) nr rej. (...), w następstwie czego kierująca O. K. Z. doznała złamania końca dalszego kości promieniowej prawej ze zwichnięciem kości grochowatej oraz stłuczenia kolana prawego z krwiakiem stawowym, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas dłuższy niż 7 dni w rozumieniu art. 157 § 1 kk.

tj. o przestępstwo z art. 177 § 1 kk

1.  Uznaje oskarżoną G. T. za winną czynu opisanego wyżej, tj. przestępstwa z art. 177 §1 kk i za to na podstawie art. 177 §1 kk i art. 37a kk wymierza jej karę 250 (dwieście pięćdziesiąt) stawek dziennych grzywny po 20 (dwadzieścia) zł każda stawka.

2.  Na podstawie art. 616 § 1 pkt 2 kpk i art. 627 kpk, § 11 ust. 2 pkt 3 w zw. z ust. 7,
§ 17 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych zasądza od oskarżonej na rzecz oskarżycielki posiłkowej w osobie K. Z. kwotę 1344 zł tytułem zwrotu wydatków oskarżycielki posiłkowej z uwagi na udział pełnomocnika radcy prawnego M. L..

3.  Na podstawie art. 627 kpk, art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. 83 nr 49 poz. 223 ze zm.) zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu koszty sądowe w kwocie 485,54 zł oraz wymierza jej opłatę w kwocie 500 zł.

/-/ SSR Daniel Jurkiewicz

Sygn. akt VI K 270/18

UZASADNIENIE

W dniu 29 stycznia 2018 r., po nocnej zmianie oskarżona G. T. jechała samochodem osobowym marki K. C. o numerze rejestracyjnym (...).
W odległości około 100 metrów jechał za nią jej brat B. T., który również zakończył nocną zmianę w fabryce. Jechali oni w kierunku miejscowości S.. Przejeżdżali ulicą (...) w miejscowości Z..

Tego ranka było zachmurzenie. Była dodatnia temperatura powietrza. Nawierzchnia jezdni była mokra a patrząc z kierunku jazdy oskarżonej zanieczyszczona błotem i kałużami.

Ulica (...) jest drogą dwukierunkową, znajdującą się w obszarze zabudowanym
o dopuszczalnej prędkości do 50 km/h.

Szerokość jezdni wynosiła 6 metrów, a pasy ruchu przeznaczone do jazdy
w przeciwnych kierunkach nie miały jednakowej szerokości. Na wysokości linii podwójnej ciągłej (przyjmując dalej za obowiązujący kierunek patrzenia jazdy G. T.), przed miejscem zdarzenia prawy pas ruchu miał szerokość 2,6 metra, natomiast lewy pas ruchu 2,65 m z uwzględnieniem po obu stronach po 12 cm linii krawędziowej. Jezdnia nie miała wyraźnego oznakowania krawędzi. Po lewej stronie jezdni biegło szutrowe pobocze
o szerokości 2 metrów a za poboczem chodnik o szerokości 1,5 metra wykonany z kostki betonowej. Pobocze poprzecinane było dojazdami do posesji wykonanymi z kostki betonowej i biegnącymi prostopadle do jezdni. Po tej stronie znajdował się sklep spożywczy. Z prawej strony biegło pobocze nieutwardzone a za nim pole uprawne.

Jezdnia ma prosty fragment, po którym zaczyna się początek łuku drogi w prawo.

Z przeciwległego im kierunku samochodem osobowym marki o. (...) o numerze rejestracyjnym (...) jechała pokrzywdzona (oskarżycielka posiłkowa) K. Z.. Poruszała się ona w stronę miejscowości G..

Zarówno oskarżona G. T. jak i pokrzywdzona K. Z. poruszały się z dozwoloną administracyjnie prędkością.

Będąc na wysokości sklepu, oskarżona, która była zmęczona po nocnej pracy i przysypiała, a nadto chcąc ominąć rozległą kałużę obejmującą część jezdni, ograniczającą efektywną szerokość prawego pasa ruchu, odbiła w lewo i zjechała na pas toru ruchu K. Z., która widząc światła pojazdu próbowała odbić w prawo. Do zderzenia doszło na wysokości posesji (...). Oskarżona znajdowała się wówczas za łukiem drogi w prawo i jechała odcinkiem przejściowym jezdni (pomiędzy łukiem jezdni a jej odcinkiem prostolinijnym), natomiast pokrzywdzona była przed łukiem. Zderzenie miało charakter uderzenia skośnego czołowego, przy kącie około 4 o pomiędzy osiami wzdłużnymi obu pojazdów.

W tym czasie do sklepu szedł P. K.. Usłyszawszy huk, obrócił się
i podbiegł do samochodu pokrzywdzonej, który stał przy bramie sklepu, częściowo na chodniku. Drzwi samochodu były zaklinowane. O. je mocnym szarpnięciem i wyłączył silnik. Wezwał służby ratunkowe. W tym czasie oskarżona wyszła przez przednie boczne prawe drzwi pasażera, podbiegła do samochodu pokrzywdzonej pytając o jej zdrowie. Przepraszała, że zjechała na jej tor jazdy samochodu. Z samochodu wyszedł również B. T., który podbiegł do oskarżonej.

Nadjeżdżające samochody przejeżdżały w obu kierunkach a oskarżona razem
z B. T. z jezdni usuwali nogą części samochodów, które utrudniały ruch. Ruch drogowy odbywający się po wypadku również spowodował przemieszczenie rozrzuconych odłamków.

Po przyjeździe karetek, obie zostały przewiezione do szpitala.

Uszkodzenia nadwozia samochodu O. (...) usytuowane były w przednim lewym narożu samochodu oraz w przedniej części lewego boku samochodu i obejmowały m.in.: oderwanie przedniego i ułamanie lewego naroża, wyrwanie reflektora lewego, deformację lewej przedniej części pokrywy komory silnika, zerwanie poszycia błotnika przedniego lewego, deformację wzmocnienia, urwanie kola przedniego lewego wraz z elementami napędowymi zawieszenia, uszkodzenia koła przedniego lewego, w tym deformację obręczy koła, słupka lewego A oraz przedniej części drzwi kierowcy i uszkodzenie elementów drzwi. Natomiast w samochodzie oskarżonej uszkodzenia występowały głównie w przednim lewym narożu samochodu oraz w przedniej części lewego boku samochodu i obejmowały m.in. ułamanie lewego naroża poszycia zderzaka przedniego, wyrwanie reflektora lewego, deformację lewej przedniej części pokrywy komory silnika oraz lewej końcówki belki zderzaka przedniego, elementu podłużnicy lewej, wzmocnienia fartucha lewego, zerwanie poszycia błotnika przedniego lewego, uszkodzenia koła przedniego lewego wraz z elementami napędowymi i zawieszenia, uszkodzenia koła przedniego lewego w tym obręczy koła, deformację słupka lewego A oraz przedniej części drzwi kierowcy i uszkodzenie elementów drzwi a także przedniej części progu lewego oraz dachu.

Stan techniczny pojazdów nie miał wpływu na przebieg wypadku. Oskarżona
i pokrzywdzona były w chwili zdarzenia trzeźwe. Oprócz pokrzywdzonej nikt inny nie ucierpiał w wyniku wypadku. W wyniku zdarzenia pokrzywdzona K. Z. doznała złamania końca dalszego kości promieniowej prawej ze zwichnięciem kości grochowatej oraz stłuczenia kolana prawego z krwiakiem stawowym. Obrażenia te spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na czas dłuższy niż 7 dni w rozumieniu art. 157 § 1 k.k.

Oskarżona G. T. ma 24 lata. Panna. Ma wykształcenie średnie,
z zawodu fotograf. Zatrudniona jest w (...) w S. na stanowisku operatora maszyn i z tego tytułu osiąga dochód w wysokości 3000,00 złotych. Nie posiada większego majątku. Zdrowa. Nie leczy się psychiatrycznie. Nie była karana sądownie.

Powyższy stan faktyczny, sąd ustalił na podstawie:

1.  częściowo wyjaśnień oskarżonej G. T. (k. 144-147 w zw. z k. 188v.);

2.  zeznań świadka K. Z. (k. 138-140 w zw. z k. 189-189v.);

3.  zeznań świadka S. Z. (k. 189v.);

4.  zeznań świadka R. H. (k. 153-154 w zw. z k. 189v. – 190);

5.  zeznań świadka P. K. (k. 133-135 w zw. z k. 190-190v.);

6.  częściowo zeznań świadka B. T. (k. 199v.)

7.  zeznań świadka W. P. (k. 209 v.)

oraz dokumentów:

1.  notatek urzędowych (k. 1, 150 w zw. z k. 269);

2.  protokołu oględzin miejsca wypadku (k. 2-3 w zw. z k. 269);

3.  szkicu sytuacyjnego (k. 4 w zw. z k. 269);

4.  protokołów oględzin pojazdów (k. 5-6, 7-8 w zw. z k. 269);

5.  protokołów badania stanu trzeźwości (k. 9-10 w zw. z k. 269);

6.  dokumentacji fotograficznej (k. 13-16 w zw. z k. 269);

7.  opinii biegłych w sprawie sanów technicznych pojazdów (k. 20-117 w zw. z k. 269);

8.  opinii sądowo lekarskiej (k. 128 w zw. z k. 269);

9.  dokumentacji medycznej (k. 125-126 w zw. z k. 269);

10.  karty karnej (k. 149 w zw. z k. 269);

11.  informacji z systemu (...) (151-152 w zw. z k. 269);

12.  pisma Wojewódzkiej (...) w P. (k. 137 w zw. z k. 269);

13.  pisma Komisariatu Policji w S. z dnia 08.10.2018 r. (k. 217 w zw. z k. 269);

14.  kserokopii notatników służbowych (k. 218-223 w zw. z k. 269);

15.  opinii rzeczoznawcy techniki samochodowej, ruchu drogowego, maszyn i urządzeń (k. 232-264 w zw. z k. 269);

Oskarżona G. T. w toku postępowania przygotowawczego jaki i przed Sądem nie przyznała się do zarzucanego jej czynu. Złożyła wyjaśnienia. Natomiast przed Sądem odmówiła składania wyjaśnień. Odpowiadała na pytania obrońcy oraz Sądu. Według prezentowanego stanowiska oskarżonej, to pokrzywdzona zjechała na jej pas ruchu i była odpowiedzialna za zaistniałe zdarzenie. Stanowisko to Sąd odrzucił, albowiem pozostaje
w sprzeczności z ujawnionym i ocenionym jak poniżej materiałem dowodowym. Zarówno według zeznań pokrzywdzonej K. Z. jak i opinii biegłego, który pomimo usunięcia
z jezdni fragmentów części samochodu przez oskarżoną i B. T. a także ruchu pojazdów powodującego przemieszczenie się odłamków pozwolił na rekonstrukcję przebiegu wypadku. Wyjaśnienia oskarżonej pozostają nie tylko w sprzeczności z osobowym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, ale również z faktyczną topografią miejsca zdarzenia drogowego z uwagi na podany przez nią na prostoliniowy tor jazdy przed wypadkiem. W przypadku prostoliniowego toru jazdy samochodu oskarżonej przed zdarzeniem, prezentowanym przez nią, aby doszło do wytworzenia charakterystycznych uszkodzeń obu pojazdów, które wystąpiły, pokrzywdzona musiałaby zjeżdżać na prawo z toru jazdy oskarżonej. Taki tor jazdy pozostaje zaś w sprzeczności z jej wyjaśnieniami. Oskarżona wyjaśniała bowiem, że ,,nagle zobaczyła, że pokrzywdzona zjechała na jej pas ruchu, całym swoim bokiem”. Również charakter uszkodzeń obu pojazdów wskazuje, że wersja podawana przez oskarżoną jest nieprawdziwa i stworzona na potrzeby niniejszego postępowania. Zatem tej części wyjaśnień Sąd odmówił wiarygodności.

Należy, w tym miejscu również odnieść się do zachowania oskarżonej bezpośrednio po wypadku, kiedy nie tylko wypytywała o zdrowie pokrzywdzonej, ale przepraszała ją za zaistniałe zdarzenie tłumacząc się zmęczeniem i zaspaniem. Oprócz pokrzywdzonej świadkiem jej zachowań był przypadkowy przechodzień – P. K., który wspominał o tym również w swoich zeznaniach. W ocenie Sądu jej zachowanie było wówczas nie tylko spontaniczne, ale i szczere a dopiero wpływ osób trzecich miał wpływ na dalsze prezentowane stanowisko w sprawie.

Natomiast Sad nie znalazł podstaw do kwestionowania wyjaśnień oskarżonej złożonych na okoliczność, iż była ona uczestnikiem wypadku oraz, iż wracała z pracy po nocnej zmianie albowiem powyższe znajduje potwierdzenie w całości zgromadzonego materiału dowodowego.

Za wiarygodne Sąd uznał zeznania pokrzywdzonej K. Z. . Zeznania te pokrywają się z dokumentacją rzeczową (protokoły oględzin, szkic miejsca wypadku, materiał poglądowy w formie zdjęć) oraz opinią biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków.
W szczególności za wiarygodne i odpowiadające rzeczywistemu przebiegowi wypadku należy uznać zeznania pokrzywdzonej, w których podaje, że oskarżona zjechała na jej pas ruchu a ona wykonała manewr obronny, chcąc uniknąć zderzenia. Deklarowany przez pokrzywdzoną brak jej przyczynienia się do powstania stanu zagrożenia na drodze został pozytywnie zweryfikowany w świetle wiedzy specjalnej z zakresu rekonstrukcji wypadków. W odniesieniu do doznanych obrażeń, zeznania pokrzywdzonej znajdują potwierdzenie w przedstawionych dokumentach, a w pozostałym zakresie nie były podważane przez stronę przeciwną i odpowiadają zasadom doświadczenia życiowego. Wobec powyższego i w tej części Sąd uznał zeznania pokrzywdzonej za wiarygodne.

Sąd za wiarygodne uznał zeznania świadka P. K.. Jest on osobą obcą wobec uczestników wypadku, niezainteresowany biegiem procesu, będący postronnym
i przypadkowym obserwatorem zdarzenia. Przy czym nie widział on samego momentu zderzenia i podjętych przez pokrzywdzoną i oskarżoną manewrów, a dopiero dobiegający huk wzbudził jego zainteresowanie. Udzielał pomocy pokrzywdzonej jak i był świadkiem bezpośredniego zachowania oskarżonej po wypadku, która przepraszała za swoje zachowanie. Stąd też jego zeznania są w tym zakresie są cennym źródłem dowodowym. Jego zeznania były nieistotne dla ustalenia mechanizmu samego wypadku, ponieważ świadek rozpoczął obserwację chwilę po zderzeniu.

Podobnie należało odnieść się do zeznań świadka B. T. , który pomimo poruszania się w niedalekiej odległości nie widział samego momentu zdarzenia. Sceptycznie natomiast należało się odnieść do fragmentu, w którym zaprzeczał, że oskarżona przepraszała pokrzywdzoną za zaistniałą sytuację albowiem fragment ten nie tylko nie koresponduje z zeznaniami pokrzywdzonej jak i przypadkowego świadka P. K.. Podobnie należało ocenić zeznania świadka złożone na okoliczność, iż oskarżona nie odchylała się od swojego toru ruchu. Odnośnie narzucania świadkowi zeznań stwierdzić należy, że po pierwsze takowych zeznań świadek nie składał w postępowaniu przygotowawczym a poza tym, gdyby rzeczywiście miała taka rozmowa miejsce a o której świadek wspominał, logicznym jest złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa lub złożenie skargi do Komendanta Policji. Nieuzasadniona zwłoka i brak zdecydowanej reakcji, utwierdza Sąd w przekonaniu o braku wiarygodności w tym zakresie zeznań świadka.

Zeznaniom świadków funkcjonariuszy policji – S. Z., R. H. oraz W. P. Sąd dał wiarę. Świadkowie zrelacjonowali przebieg interwencji, której byli uczestnikami. Jako funkcjonariusze publiczni, wiedzę o opisanych faktach uzyskali w trakcie wykonywania czynności służbowych, a osoby uczestniczące w wypadku były zupełnie im obce w związku z tym nie mieli oni żadnych racjonalnych powodów, aby w sposób niezgodny z rzeczywistością przestawiać jego przebieg. Nadto, wykonywany przez nich zawód, zobowiązujący świadków do uczestnictwa w wielu podobnych wypadkach, usprawiedliwia nie zapamiętanie wszystkich szczegółów przedmiotowych zdarzeń. Dodatkowo strony postępowania nie kwestionowały ich zeznań.

Sąd za przydatną dla sprawy uznał opinie biegłych W. D.
w przedmiocie techniczno-kryminalistycznej rekonstrukcji analizowanego wypadku,
z uwzględnieniem opinii uzupełniających – ustnych i pisemnych a także opinię biegłego R. T.. Odnośnie do oceny technicznej pojazdów, toru ruchu pojazdów
i rodzaju manewrów obronnych oraz prędkości samochodu, opinia nie nasuwała zastrzeżeń stron, ani Sądu z urzędu. Zaznaczyć należy, że opinie biegłego pozostają konsekwentne jeśli chodzi o ustalenie mechanizmu wypadku. W tej części biegli logicznie wyjaśnili, jakie elementy materiału rzeczowego pozwalają na pewne (tj. bardziej prawdopodobne) wnioski. Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, że opinie są między sobą spójne, co w przejrzysty sposób biegli wyjaśnili. Trafnie dostrzegli te elementy materiału rzeczowego, które są istotne i określili ich wpływ na opiniowanie. Poddali także analizie materiał osobowy, biorąc pod uwagę zgodne elementy wersji świadków zdarzenia, a twierdzenia przeciwstawne lub wątpliwe zweryfikowali w świetle materiału rzeczowego i wiedzy specjalnej z zakresu kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków. Wskazali jasne i przekonywujące wnioski odnoszące się do toru jazdy i prędkości pojazdów, ustalonych rzeczywistych i teoretycznie możliwych manewrów uczestników zajścia, w szczególności przeanalizowali różne warianty. Mając na uwadze powyższe przyjąć należało, że w sposób jasny i zrozumiały biegli określili jakie założenia (parametry) przyjęli przystępując do rekonstrukcji zdarzenia a przyjęte założenia znajdują pokrycie w materiale dowodowym. Co istotne biegli jednoznacznie wskazali, iż najbardziej prawdopodobnym przebiegiem zdarzenia - mając na uwadze topografię drogi, zbliżającą się kałużę i błoto, wnioski wypływające z lokalizacji wzajemnego usytuowania zderzeniowego obu samochodów na zbliżonym do prostoliniowego odcinku jezdni oraz wnioski wypływające z aspektów eksploatacyjnych odcinak drogi ul. (...) – jest przekroczenie osi jezdni przez oskarżoną.

Zastrzeżeń również nie budzą opinie biegłego A. P.. W konsekwencji należy uznać, że opinie są sporządzone rzetelnie, zawierają przekonujące i logiczne uzasadnienie wniosków końcowych odnoszących się do mechanizmu i przyczyny wypadku, poparte są materiałem poglądowym i sprawozdaniem z przeprowadzonych czynności badawczych. Ocena postępowania uczestników zdarzenia z punktu widzenia naruszenia reguł bezpieczeństwa w ruchu drogowym należy do sfery rozważań prawnych, o czym w dalszej części.

Żadnych zastrzeżeń stron ani Sądu nie budziła także opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej. Opinia została sporządzona w sposób rzetelny i kompletny,
z uwzględnieniem znajdującej się w aktach dokumentacji medycznej. Zawiera jasne, logiczne i należycie uargumentowane wnioski co do charakteru obrażeń pokrzywdzonej.

Sąd uznał za wiarygodne pozostałe dokument y (w szczególności: protokoły oględzin miejsca wypadku i pojazdów), albowiem zostały one sporządzone rzetelnie, w większości mają charakter urzędowy i zostały wystawione przez kompetentne organy, na podstawie upoważnień ustawowych, bądź też przez instytucje niezainteresowane biegiem procesu. Żadna ze stron nie kwestionowała ich autentyczności, ani prawdziwości zawartych w nich treści. Sąd nie znalazł natomiast podstaw, by czynić to z urzędu.

Sąd zważył, co następuje:

Prokurator zarzucił oskarżonej G. T. popełnienie czynu z art. 177 § 1 k.k.

Mając na uwadze zgromadzony materiał dowodowy, w ocenie Sądu, sprawstwo i wina oskarżonej w spowodowaniu wypadku drogowego nie budzi wątpliwości. Czynność sprawcza przestępstwa z art. 177 § 1 k.k. jest dwuczłonowa – polega na umyślnym bądź nieumyślnym naruszeniu zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym
i spowodowaniu wskutek tego nieumyślnie wypadku, w którym inna osoba odniosła średni uszczerbek na zdrowiu. Od strony podmiotowej przestępstwo z 177 § 1 k.k. może być popełnione tylko nieumyślnie, natomiast naruszenie zasad może nastąpić zarówno umyślnie jak i nieumyślnie.

Bezspornie w dniu 29.01.2018 r. miał miejsce wypadek w ruchu drogowym, którego uczestnikami była oskarżona kierująca samochodem osobowym oraz pokrzywdzona również kierująca samochodem osobowym, w wyniku którego pokrzywdzona odniosła obrażenia, które należy kwalifikować z art. 157 § 1 k.k., albowiem naruszyły czynności narządów jej ciała na okres powyżej siedmiu dni. Należy zaznaczyć, że złamanie kości, z uwagi chociażby na czas odczuwanych dolegliwości, okres rehabilitacji i długotrwałe ograniczenie ruchomości kończyny, bez wątpienia mieszczą się w przyjętej kwalifikacji tzw. średniego uszczerbku na zdrowiu. Opisane skutki pozostają w związku z zachowaniem oskarżonej, która naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, ujęte przede wszystkim w art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U.1997r, nr 98, p.602 ze zm., zwanej dalej P.), stanowiących uszczegółowienie modelu „rozważnego i rozsądnego kierowcy” (tj. osoby, która ma odpowiednie przygotowanie teoretyczne i niezbędne doświadczenie w prowadzeniu pojazdu oraz cechuje się starannym i sumiennym wykonywaniem obowiązków) oraz w art. 19 ust. 1 ustawy prawo o ruchu drogowym.

W niniejszej sprawie nie budzi najmniejszych wątpliwości to, że naruszenie reguł ostrożności przez oskarżoną w prosty sposób prowadziło do zaistnienia zdarzenia, o czym była mowa powyżej. To zachowanie oskarżonej wywołało stan zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, zmuszający pokrzywdzoną do podjęcia tzw. manewru obronnego i mimo jego podjęcia do zderzenia. Pokrzywdzona nie mogła przewidzieć, że oskarżona zjedzie na jej tor jazdy, ponieważ nic w układzie sytuacyjnym nie wskazywało. Niezaprzeczalną winą oskarżonej było, nie tylko zjechanie na przeciwległy pas ruchu ale również niezachowanie prędkości zapewniającej panowaniem nad pojazdem. Oskarżona poruszała się z prędkością administracyjnie dopuszczalna, ale nie z prędkością bezpieczną, tj. niedostosowaną do warunków.

Zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym są to ujęte
w odpowiednich przepisach zasady określające sposób korzystania z ruchu; są to zarówno reguły zawarte w przepisach określających porządek poruszania się na szlakach komunikacyjnych i zachowanie się w typowych dla ruchu sytuacjach lub wyrażone przez przyjęte oznakowanie, oświetlenie i sygnalizację, jak i reguły nieskodyfikowane w sposób szczegółowy, a wynikające z wyżej wymienionych przepisów oraz istoty bezpieczeństwa w ruchu, które muszą znaleźć zastosowanie wszędzie tam, gdzie nie ma sprecyzowanego przepisu (wytyczne wymiaru sprawiedliwości i praktyki sądowej w sprawach o przestępstwa drogowe, uchwała SN z 28 lutego 1975 r., V KZP 2/74, OSNKW 1975, nr 3-4, poz. 33). Nie muszą pokrywać się one z przepisami ruchu (Stefański, Wypadek..., s. 47; Stefański (w:) Wąsek I, s. 522). Minimalizują one stopień niebezpieczeństwa związanego z uczestnictwem w poszczególnych dziedzinach ruchu, acz nie eliminują go całkowicie. Nie zawsze określają one zachowanie kierowcy w sposób ścisły, ich przestrzeganie oceniane jest zawsze przez pryzmat konkretnych okoliczności (por. np. postanowienie SN z 9 grudnia 2003 r., II KK 262/03, niepublikowany; postanowienie SN z 1 grudnia 2003 r., III KK 339/03, niepublikowane; wyrok SN z 11 marca 2003 r., III KKN 202/01, niepublikowany; wyrok SN z 5 stycznia 2000 r., II KKN 419/97, Orz. Prok. i Pr. 2000, nr 6, poz. 4; wyrok SN z 17 czerwca 1999 r., IV KKN 740/98, PiP 2000, z. 2, s. 110). (...) obowiązuje tzw. zasada ograniczonego zaufania (por. Marek, Komentarz , s. 427). Oznacza to, że kierujący pojazdem winien zachować bezpieczną szybkość, czyli dostosować ją do konkretnych warunków drogowych, m.in. do natężenia ruchu, warunków atmosferycznych, widoczności, nawierzchni i predyspozycji kierowcy. Na przykład wystąpienie dodatkowych utrudnień w postaci np. mgły, opadów atmosferycznych (intensywność deszczu, śniegu), ograniczających widoczność prawidłowo oznaczonych (oświetlonych) innych użytkowników drogi, poruszających się w sposób zgodny z przepisami i zasadami ruchu drogowego, nakazywałyby zmniejszenie prędkości poniżej prędkości dopuszczalnej do prędkości bezpiecznej, a więc takiej, która umożliwiłaby kierowcy dostrzec prawidłowo zachowującego się innego użytkownika drogi z takiej odległości, by możliwe było, w tych trudniejszych warunkach, uniknięcie kolizji lub innego zakłócenia ruchu drogowego" (wyrok SN z 4 kwietnia 2000 r., II KKN 559/97, Orz. Prok. i Pr. 2000, nr 9, poz. 7). 15. W myśl cytowanego powyżej stanowiska SN, wyrażonego w ramach wytycznych wymiaru sprawiedliwości i praktyki sądowej w sprawach o przestępstwa drogowe z 28 lutego 1975 r.: "niebezpieczną jest szybkość, która przy uwzględnieniu w szczególności rodzaju pojazdu, jego ładunku, stanu technicznego, charakterystyki drogi, nawierzchni, natężenia ruchu, warunków atmosferycznych i widoczności, a także kwalifikacji kierowcy grozi utratą panowania nad pojazdem albo niemożnością zatrzymania go przed przeszkodą, której napotkanie na drodze można i należy przewidywać". Kluczem do prawidłowej interpretacji wydaje się być przyjęcie, że rozmiar ryzyka powinien być nieakceptowalny z punktu widzenia obowiązujących reguł ostrożności. Z pewnością natomiast uznać należy za błąd próbę abstrakcyjnego liczbowego wyznaczania prędkości bezpiecznej, w szczególności zaś mylenie jej z prędkością administracyjnie dozwoloną (por. wyrok SN z 3 sierpnia 1972 r., Rw 734/72, Informacja (...) 1972, nr 7-8, poz. 4; podobnie wyrok SN z 25 maja 1995 r., II KRN 52/95, OSNKW 1995, nr 11-12, poz. 82 opatrzony glosą R.A. S.: OSP 1996, z. 3, s. 151-155). Zgodnie z dyspozycją art. 19 ust. 1 prawa o ruchu drogowym kierujący powinien "jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem z uwzględnieniem warunków,
w jakich ruch się odbywa, w szczególności zaś takich okoliczności, jak: rzeźba terenu, stan
i widoczność drogi, stan i ładunek pojazdu oraz warunki atmosferyczne i natężenie ruchu". Prędkość bezpieczna to prędkość pozwalająca kierującemu na prawidłowe wykonanie manewrów, których potrzebę w konkretnej sytuacji kierujący ma możliwość i obowiązek przewidzieć. Oznacza to prędkość pozwalającą na zwalnianie lub unieruchomienie pojazdu
w odległości limitowanej zasięgiem widoczności i ewentualnością dającej się w danej sytuacji przewidzieć przeszkody, takiej jak pieszego na wyznaczonym przejściu przez jezdnię"
(wyrok SN z 11 marca 2003 r., III KKN 202/01, LEX nr 77005).

W każdej sprawie dotyczącej przestępstwa określonego w art. 177 k.k. Sąd powinien zawsze rozważyć, czy istnieje związek przyczynowy pomiędzy stwierdzonym naruszeniem przepisów a zaistniałą kolizją. Związek ten nie może być rozumiany li tylko jako czasowe lub miejscowe następstwo wydarzeń, ale jako powiązanie wypadku drogowego z poprzedzającym go naruszeniem przez oskarżoną przepisów o ruchu drogowym" (wyrok SN z 16 czerwca 2000 r., III KKN 123/98, niepublikowany). Jest to przestępstwo powszechne. Jego sprawcą może być każdy uczestnik ruchu - nie tylko kierowca, ale także na przykład pieszy (B., Pieszy..., s. 43-59) Naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu może być zarówno umyślne, jak i nieumyślne, natomiast wynikające stąd skutki dotyczące życia, zdrowia lub mienia muszą być objęte winą nieumyślną.

W niniejszej sprawie przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało winę
i sprawstwo oskarżonej, a zaproponowana przez oskarżyciela kwalifikacja prawna czynu jest trafna. Oskarżona prowadziła pojazd w trudnych warunkach drogowych, nawierzchnia była mokra, na drodze występowały kałuże, nadto oskarżona była zmęczona po pracy nocnej. Prędkość z którą poruszała się oskarżona nie była prędkością bezpieczną. Reasumując uznać należało, że w sprawie nie ma wątpliwości, że podsądna nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu i doprowadziła do wypadku a także powstania skutków z art. 157 § 1 k.k., o których szczegółowo była mowa powyżej. Zatem swoim postępowaniem wyczerpała znamiona przestępstwa z art. 177 § 1 k.k. zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 3.

Rozważając wymiar kary dla oskarżonej Sąd miał na uwadze wszystkie dyrektywy wymiaru kary przewidziane w art. 53 §1 i §2 k.k., tj. wzgląd na społeczną szkodliwość czynu przypisanego oskarżonemu i stopień jego winy oraz wymogi indywidualnego i społecznego oddziaływania wymierzonej kary.

Oceniając społeczną szkodliwość czynu oskarżonej Sąd na niekorzyść przyjął, że zachowaniem swym godziła w jedną z najbardziej fundamentalnych wartości, za jakie należy uznać bezpieczeństwo w ruchu, a w konsekwencji życie i zdrowie człowieka. Okoliczności przedmiotowe, tj. miejsce i czas (w godzinach i w miejscu wzmożonego ruchu), działały na niekorzyść, albowiem wpływały na zwiększenie potencjalnego stopnia zagrożenia.

Przy ocenie stopnia winy należy z drugiej strony wziąć pod uwagę, że oskarżona jako kierowca ma zachowaną co najmniej średnią (przeciętną) zdolność logicznego rozumowania
i umiejętność przewidywania skutków swojego zachowania. Przy pewnej powtarzalności analogicznych manewrów na drodze można i należy od niej wymagać większej przezorności
i rozwagi. Dysponowała bowiem wystarczają wiedzą teoretyczną i umiejętnościami praktycznymi, by zachować się zgodnie z regułą szczególnej ostrożności.

Skutki wypadku z punktu widzenia przyjętej kwalifikacji obrażeń należały do przeciętnych – pokrzywdzona doznała złamania końca dalszego kości promieniowej prawej ze zwichnięciem kości grochowatej oraz stłuczenia kolana prawego z krwiakiem stawowym.

Na korzyść przy wymiarze kary Sąd uwzględnił, że oskarżona nie utrudniała toczącego się procesu, w przeszłości nie była karana za żadne przestępstwa, prowadzi ustabilizowany tryb życia, nie miała nałogów i dotychczas była bezkolizyjnym kierowcą.

Bilansując zatem wspomniane powyżej okoliczności, Sąd wymierzył oskarżonej karę 250 stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki dziennej w kwocie 20,00 złotych. Rodzaj i charakter naruszonego dobra jest niezaprzeczalnie wysoki, a szkodliwość przestępstw popełnianych przez kierowców łamiących regułę należytej ostrożności musi mieć wpływ na wymiar kary. Kara winna społecznie oddziaływać na innych potencjalnych sprawców, a zwłaszcza pozytywnie oddziaływać na wyobraźnię innych kierowców

Uwzględniając maksymalną liczbę stawek dziennych grzywny wymierzanej na tej podstawie, wymiar 250 stawek dziennych jest adekwatny do okoliczności czynu i stopnia jego społecznej szkodliwości, a nadto nie przekracza stopnia winy oskarżonej. Stad Sad stosując art. 37a kk uznał, iż kara grzywny jest wystarczająca dla osiągniecia celów kary. Kierując się treścią art. 33 §3 k.k. Sąd ustalił stawkę dzienną grzywny na kwotę 20 złotych, mając na uwadze, że oskarżona uzyskuje stały comiesięczny dochód, co uzasadnia odstąpienie od stawki minimalnej a także, że nie ma nikogo na swoim utrzymaniu. Dochód jej jest również wyższy od minimum. Orzeczona grzywna, stanowi dla oskarżonej realną dolegliwość finansową co przyczyni się do zwiększenia jego poczucia odpowiedzialności za czyn i uświadomi nieopłacalność naruszania zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Kara ta spełni zatem także cele z zakresu prewencji indywidualnej.

Reasumując, Sąd uznał, że ukształtowana wyrokiem sankcja karnej uwzględnia
w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnionego przestępstwa, jak i osobowość sprawcy – innymi słowy w społecznym odczuciu jest karą sprawiedliwą.

W 2 punkcie wyroku na podstawie przepisów w nim powołanych zasądził od oskarżonej na rzecz oskarżycielki posiłkowej kwotę 1344 złotych tytułem zwrotu wydatków oskarżycielki posiłkowej z uwagi na udział pełnomocnika co uwzględnia ilość rozpraw jakie miały miejsce w sprawie.

Na podstawie przepisów powołanych w ostatnim punkcie wyroku Sąd obciążył oskarżoną kosztami procesu w całości, w tym opłatą, albowiem posiada stały comiesięczny dochód.

/-/ SSR Daniel Jurkiewicz

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Jaraczewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Daniel Jurkiewicz
Data wytworzenia informacji: